piątek, 27 kwietnia 2012

Czas na CANDY!

Tak jest:) Się zdecydowałam;) Ogłaszam wszem i wobec Candy! Okazja jest, gdyż dziś wyłapałam diabelskie 666 na moim liczniku oraz dodatkowo do dnia moich urodzin -30 maja- można zgłaszać swoją obecność:) Wybór będzie prawdopodobnie w dniu kolejnym, czyli 31 maja:)
Zasady standardowe jak w każdym Candy + jeden drobiazg (punkt 4) :) :
1. Zapraszam osoby, które posiadają bloga (niestety osoby bez bloga nie mogą brać udziału)
2. Wklejamy u siebie banerek na pasku bocznym (z odsyłaczem do mojego bloga po kliknięciu)
3. Zamieszczamy komentarz zgłaszający chęć udziału w zabawie pod tym postem wraz z numeracją (każdy ma swój oddzielny numerek)
4. W komentarzu dodatkowo dopisujemy swój ulubiony kolor:)
5. Oczekujemy na ogłoszenie wyników które nastąpi 31 maja :)

Oto banerek:


Jedną z nagród dla wylosowanej przeze mnie jednej osoby będzie ten komplecik z baneru. Reszta pozostaje niespodzianką:)

Dziś zrobiłam również zdjęcia prezentu od Diana Art z zabawy Podaj dalej:) Kto ma ochotę może zaglądnąć do poprzedniego postu i zgłosić chęć otrzymania ode mnie podarunku:) Jeszcze jest możliwość:) Od Diany dostałam piękne kolczyki, przydasie, muszelkę, herbatkę, kremik i piękną karteczkę z podziękowaniami:)


Zbliżenie na piękne kolczyki:)


Dziś stworzyłam sobie wieszaczek na kolczyki:) Takie morskie klimaty ostatnio się mnie trzymają;) Oj brakuje mi morza... Chętnie bym pojechała...Wieszaczek całkiem całkiem mi wyszedł:)


Uciekam na 'Underworld: Bunt Lykanów' :)

Miłego wieczorku!


czwartek, 26 kwietnia 2012

Podaj dalej nr 1 u mnie:)

Dziś tak na szybko, bo jakoś brak czasu na cokolwiek ;) Przesyłka od Diana Art do mnie dziś dotarła (pochwalę się jutro jak tylko cyknę zdjęcia - same cudowności!), więc i u mnie ogłaszam: Podaj dalej... :) Biżutków u mnie ci dostatek, wiec mam co wysyłać:D

Regulamin:
- Pierwsze 2 osoby, które w komentarzu napiszą, że w ramach "Podaj dalej" chcą otrzymać ode mnie drobne upominki, dostaną je w ciągu 2 miesięcy.
- Osoby te powinny ogłosić taką samą zabawę u siebie na blogu albo od razu, albo w momencie otrzymania przesyłki z upominkami.
- Następnie wysłać swoje upominki 2 osobom w ciągu 2 miesięcy
- W tej zabawie można brać udział nieograniczoną ilość razy

A tak po cichutku myślę o upominkowym-urodzinowym Candy. Pomysł już mam:) Zobaczymy czy uda mi się go zrealizować:)

Aby zdjęć i w tym poście nie zabrakło wrzucę starocie których jeszcze nie wrzucałam;)













Na koniec dodam, że byłam dziś z mym lubym w kinie na 'Battleship:Bitwa o Ziemię'. Bardzo fajny film! Przystojniacy i mnóstwo efekciarskich wybuchów:) Szkoda tylko, że Alex tak szybko ginie! Ale do końca można podziwiać Taylor'a (bardzo podobał mi się również w filmie John Carter).
Przy okazji dodam - czytam teraz (kolejny raz:D) 'PS. Kocham Cię'. CUDOWNA książka! Co chwilę mam łzy w oczach:) Polecam Wam gorąco!

Dobrej nocy!



środa, 25 kwietnia 2012

Obiecane biżu

Jak już wcześniej pisałam wrzucam zdjęcia wykończonych już naszyjników mateczki do bransoletek zielonej i żółtej:) Tak się oto prezentują:


Przy okazji zrobiłam dwie bransoletki dla najstarszej siostry - tak jak sobie ubzdurała:


I trochę fotek z mojego przydomowego MEGA ogromnego ogródka;) Największa część ogródka kwiatowego:







Trochę hiacyntów z przybliżenia:











I jeszcze biały:





A na koniec listki z brzoskwinki :)


Dobrej nocy!


Bardzo lubię to zdjęcie

U Modrak możecie znaleźć zabawę o ulubionym zdjęciu. Stwierdziłam, że mam tyle zdjęć, że na pewno znajdzie się jakieś fajniusie:) Owszem... Znalazło się... Żeby to jedno... ;) Ale wybrać musiałam i takie też wstawiam poniżej:






Zdjęcie to przedstawia mego lubego. Uwielbiam to zdjęcie, bo robi na nim oczy niczym kot ze Shreka! :) To było chyba jedno z pierwszych zdjęć jakie powstały w naszym związku;) A do tego w tle nieodzowna paczka chipsów/chrupków, kawałek mojej koty oraz moje ulubione przytulaki, z którym nie mogę się rozstać pomimo 26 na karku;)

Oczywiście za ciosem idąc wynalazłam jeszcze jedno, które uwielbiam i odkąd nam je zrobiłam, zdobi moją tapetę komórkową:)


W tle widać moją kolejną pasję - książki:D Brakuje mi już półek:/

I jeszcze jedno wyszperałam sprzed chyba 2 lat z Wigilii u rodzinki:) Każdy miał robione zdjęcie w okularach jakie najmłodsza dostała i takie oto wyszło z ręki (o ile się nie mylę) mojego tatuśka:





Później jeszcze tu zawitam ze zdjęciami naszyjników mamowych do zielonej i żółtej bransoletki - ale jeszcze nie wykończone są;)



wtorek, 24 kwietnia 2012

Słonecznie... albo i mrocznie?

Dziś coś w podłym nastroju jestem i nie będę się za bardzo rozpisywać. Nie ma nawet o czym. Siedziałam w domu i tyle. Ale nałapałam różnych Candy u wielu blogowiczów z fajnymi nagrodami. Może dopisze mi szczęście i ktoś mnie wylosuje. Za ponad miesiąc moje urodziny, więc fajnie by było dostać taki prezent. Tak się zastanawiam, czy nie zorganizować jakiegoś Candy u siebie. Właśnie z okazji moich urodzin. Co o tym myślicie?

A teraz co dziś wytworzyłam. Bransoletkę w stylu Shamballa w pomarańczach dla mojej psiapsióły. Taką sobie umyśliła i taką też zrobiłam. Ujęcie nr 1:


Ujęcie nr 2:






A dla mej rodzicielki z niedawno przybyłych pięknych koralików w zieleni i żółci:





Do nich utworzę jeszcze naszyjniki, ale to już jutro.

A na dobranoc kawałek, który ostatnio mnie urzekł. Takie mroczne klimaty coś za mną chodzą.



Dobrej nocy:)



niedziela, 22 kwietnia 2012

Pastelowo

Zdałam na 5! :) Nauka się opłaciła, szepty z sąsiadką też, ale o tym ciiii;) Cóż, ważne, że pierwsze zaliczenie tego semestru za mną:) I oczywiście należało mi się rozpieszczanie nr 2:) Tym razem pastelowo-wiosennie:)

Ten naszyjnik zrobiłam z kwiata z Fimo wraz z pastelowymi zielonymi i żółtymi 8mmi koraliczkami. Dodałam mały kluczyk do mego serduszka;) Prawie niewidoczny, ale jest;) Ostatnio lubuję się w delikatnych wisiorkach na łańcuszku. Oczywiście mój aparat zrobił mi psikusa i kolejny raz czerwony zamienił w czerwony róż;) Nie wiem czemu ale fioletów mi prawie w ogóle nie łapie:/ Ważne że koncepcja uchwycona jest:)


Drugim mym dziełem dla mnie, dla mnie i tylko dla mnie była oczywiście szybka i kololololowa (jak to mój luby nazwał) Shamballa:) Tak mnie jakoś radośnie naszło na piękne wiosenne kolory:) Chyba wpływ miały moje tulipanki;)


A tu moje tulipanki z kompanami po bokach:) Oczywiście one są czerwone, ale mój aparat dziś jest anty-czerwony;) Poza tym sztuczne oświetlenie też daje swoje:/ Nie załapałam się na słoneczko w dniu dzisiejszym;)


Miłego wieczorku!

piątek, 20 kwietnia 2012

Starocie

Dziś z racji kolejnych żmudnych godzin nauki wrzucam na szybko kilka "pierdółek" robionych przeze mnie jakiś czas temu (gdzieś coś jakoś w styczniu/lutym). Dziś perełki w różnych stylizacjach:)








Jeden z ładniejszych zestawów:






W różach:


I jeszcze w połączeniu z czerwienią:


A teraz wracam do Ubezpieczeń;) Jutro okaże się ile warte były te męczarnie;)
Miłego!

czwartek, 19 kwietnia 2012

Dzień bez posta dniem straconym;)

Jakoś tak mi wchodzi w nawyk codzienne podsumowanie na blogu:) Dziś nie miałam jak tworzyć, gdyż Ubezpieczenia mnie męczą swoimi zawiłościami. Szczęście w nieszczęściu ma być test - przynajmniej będą podpowiedzi;) Teoretycznie powinnam śmigać z ubezpieczeń, a jednak dużo prawnych uregulowań i samych podstaw wiedzy na temat ubezpieczeń mi umykało w pracy doradcy finansowego. Widać nie było mi pisane być doradcą finansowym i trzeba było przerzucić się na panią z dziekanatu;) I tak póki co pozostaje;) Od maja studenci będą mięli przekichane - podbijam kolejny dziekanat;)

A teraz wspominki z dzieciństwa - tatuś puszczał mi często na kasecie (aż się staro czuje, gdyż wiem, że obecna młodzież chyba nie widziała na oczy kaset do magnetofonu, o magnetofonie nie spominając...) Straussa i do tej pory utwór ten jest moim ulubionym jeśli chodzi o klasykę:) Miłego słuchania:)



środa, 18 kwietnia 2012

całkiem nie biżutkowo:)

A tak sobie przypomniałam, że cały tydzień temu, gdy była piękna, słoneczna, ciepła pogoda wybraliśmy się z mym lubym do lasu niedaleko mojego domu. Ja - przyrodnik - w swoim żywiole cieszyłam się najdrobniejszym kwiatuszkiem i listkiem na drzewach i pod nimi:) Mój luby już mniej;)


Obowiązkowe zdjęcie na wyciągniecie łapki też się znalazło:)






Chwilę później luby uchwycił mój piękny naturalny kolor (oprócz końcówek:P) Już są takie długie!:)



Następnym obiektem moich westchnień była drobna roślinka puszczająca piękne zielone pędy:)






A chwilę później uwieczniłam widoki lekko z innej beczki ;)

 
Nie mogło zabraknąć też kwiatów, nad którymi się trochę dłużej zatrzymałam:)








A tu kolejne dwa kwiatuszki wyrosły;) (czas się odchudzić i opalić.... :/)
 


Był i motylek:)


A także bączek:)





A naszą podróż zakończyliśmy w pobliskim kamieniołomie (od dawna już będącym tylko i wyłącznie atrakcją turystyczną). I oczywiście zdobyłam świat!:)





Muszę zrobić kolejną wyprawę do lasu żeby zobaczyć jak mi się roślinki zazieleniły po tych deszczowych dniach:) Tak Jakubie, ruszamy znów w las:) Szukaj wolnego dnia! :)

Miłej nocy:)




wtorek, 17 kwietnia 2012

Rozpieszczam się:)

Dziś na szybko, gdyż chciałam dużo czasu z dzisiejszego dnia poświęcić na naukę, gdyż już w sobotę pierwsze zaliczenie w tym semestrze:) Materiałów do Ubezpieczeń mam mnóstwo a jestem dopiero na pierwszym akapicie na pierwszej stronie;) Ale! Wszystkie wykłady odwiedziłam (tak, tak, kujon jakich mało;) jednak z doświadczenia wiem, że najlepsze są własne notatki) i na każdym w miarę słuchałam, więc jak nie z notatek to może coś z wykładów mi pomoże w teście:)

A teraz cudeńka które sobie ostatnio DLA SIEBIE zrobiłam:)

Sutasz w kolorach tych które najbardziej lubię:)






Bransoletka - moja pierwsza na łańcuszkach - z małymi kuleczkami hematytu i biało-czarnymi lub też czarno-białymi kuleczkami z żywicy oraz oczywiście z moim ulubionym motywem - kotem. Aż dziw że jeszcze nie wrzuciłam zdjęć mojej małej pomocnicy! - czas się zrehabilitować:)


Oraz wypatrzona koncepcja na fb jednak zmieniona na moje gusta:)


A na koniec mały zbój - Fifi/Fiona/Dzwonuś





Słonecznego dnia!