wtorek, 5 czerwca 2012

Zaczynam się odrabiać:)

Powoli powoli wracam do świata żywych i zaczynam mieć minimalne ilości czasu i nie jestem już taka padnięta po całym dniu w pracy:) Znaczyć to może tylko jedno: mój organizm się przyzwyczaja:) Jeszcze mam mnóstwo do nadrobienia i kolejne książki na mnie czekają na półce ale myślę ze w czasie jazdy do i z powrotem będę je pochłaniać;) W wolnych chwilach w pracy (czasem trzeba zjeść te kanapki, które się zrobiło z samego rana...) zaglądam do Was na wasze piękne blogi i znajduje kolejne ciekawe stronki jak np Deco-Pasja, gdzie znalazłam opis jak odbijać nadruki laserowe na dekupeżowych wytworach za pomocą Nitro. Oj zaciekawiła mnie ta technika wykonania deku:) Dla zainteresowanych link do tutoriala TU:) Ja już sobie zrzuciłam kilka...dziesiąt obrazków z napisami ze stronki graphicsfairy:) Ja sama spróbuję na pewno jak tylko będę miała wolny dzień:) A nastąpi to prawdopodobnie gdzieś za jakieś 3 tygodnie;) (powiedzmy że niedziele są w miarę wolne ale kiedyś trzeba spędzić trochę czasu z rodzinką i mym lubym;))
ALE! Chciałam Wam się pochwalić iż dziś byłam pierwszy raz na fitnessie i na pewno nie ostatni:) Już się zapisałam na kolejny tydzień:) Dodatkowo zamierzam też wziąć udział w projekcie u DianaArt Dbamy o siebie (banerek dodatkowo jest po prawej). Najwyższy czas zdrowiej zacząć żyć a w grupie zawsze jest większa motywacja:)
Resztę chwalipięctwa (wymianka i podaj dalej oraz ogłoszenie u mnie kolejnego podaj dalej) będzie w następnym poście iż gdyż dziś nie mam siły na to (a jeszcze jeden prezent ode mnie czeka na wysłanie z poprzedniego podaj dalej... wiem, wstyd mi za takie opóźnienia...).
Dziś zamieszczam jedyną ostatnio zrobioną bransoletkę (wczoraj o 23 zamiast iść spać po ciężkim dniu plotłam sznureczki;))


Czas zjeść kolację i iść spać:)

Miłej nocy!!! :)


PS. Wybaczcie błędy, stylistykę i inne diabełki w tekście;) Dziś padam jak mucha:)

8 komentarzy:

  1. Opłacało się pleść, efekt jest niesamowity

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezły fitness to ja mam w domu przy moich małych bąblach:)))
    Bransoletka cudna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. piękna makrama :) twórz dalej!! :):):)
    pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę Cię podpytać jak to robisz, że nie widać Ci żadnego supełka na tej bransoletce ;)? Masz tak cieniutkie sznureczki, że supełki się gubią ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. och z tym czasem u mnie tez kiepsko a bransoletka super

    OdpowiedzUsuń
  6. Byłoby fajnie..:) a no tak wiem co to brak czasu, na szczęście teraz mam trochę przerwy i mogę chwilę odpocząć i dokończyć wcześniejsze zaległe sprawy :) ale jak tylko coś zrobisz to od razu się pochwal!

    OdpowiedzUsuń
  7. Baaaaaaaaaardzo bym chciala :DD

    OdpowiedzUsuń
  8. As reported by Stanford Medical, It's really the SINGLE reason this country's women get to live 10 years more and weigh an average of 19 kilos lighter than we do.

    (And really, it has absolutely NOTHING to do with genetics or some secret exercise and EVERYTHING about "how" they are eating.)

    P.S, What I said is "HOW", not "WHAT"...

    Tap on this link to discover if this short questionnaire can help you release your real weight loss possibilities

    OdpowiedzUsuń