niedziela, 6 maja 2012

Wydziergane:)

Cały dzień u mnie słonko świeciło, choć chwilami znikało za chmurami i teraz na wieczór zbierają się ciemne chmurska prawie z każdej strony i już słonka nie widać. Mam nadzieję, że jutro jednak się pojawi i nie będzie zbyt dużo deszczu:) 

Póki co u mnie się nic ciekawego nie dzieje. W piątek zaczęłam dziergać sutaszową bransoletkę z kabszonem, która zmieniła się w naszyjnik;) Dziś dokończyłam dzierganie i efekt mnie ogólnie zadowala;) Coś nie mam dziś weny do pisania, więc wrzucam zdjęcie mojego 'tworu' i uciekam na Fakty:)


Miłego wieczoru! :)

4 komentarze: