Cały dzień u mnie słonko świeciło, choć chwilami znikało za chmurami i teraz na wieczór zbierają się ciemne chmurska prawie z każdej strony i już słonka nie widać. Mam nadzieję, że jutro jednak się pojawi i nie będzie zbyt dużo deszczu:)
Póki co u mnie się nic ciekawego nie dzieje. W piątek zaczęłam dziergać sutaszową bransoletkę z kabszonem, która zmieniła się w naszyjnik;) Dziś dokończyłam dzierganie i efekt mnie ogólnie zadowala;) Coś nie mam dziś weny do pisania, więc wrzucam zdjęcie mojego 'tworu' i uciekam na Fakty:)
Miłego wieczoru! :)
Jaki piękny naszyjnik
OdpowiedzUsuńKamea jest śliczna
Pozdrawiam
Zakochałam się w nim....!!!!
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest cudny!
OdpowiedzUsuńTen naszyjnik z kameą jest jeszcze piękniejszy od poprzedniego. Uwielbiam :o)
OdpowiedzUsuń